Przejdź do głównej zawartości
Kurt Vonnegut powiedział kiedyś coś, co zrobiło na mnie duże wrażenie, mimo, że w stwierdzeniu tym znajdowało się słowo "dupa", które powszechnie nie jest uznawane za godne i dostojne. Vonnegut powiedział mianowicie, że "literatura nie powinna, że tak powiem, zapodziewać się we własnej dupie".

Vonnegutowi , jak sam wyjaśnił - chodziło o to, że aby napisać dobrą książkę nie trzeba znać na nią filologicznego przepisu. Nawet lepiej go nie znać.
Ucieszyło mnie to wtedy bardzo. Studiowałam dziedzinę ściśle biologiczną i jednocześnie pisałam książki. Coś tu nie pasowało.
Dziś natomiast, cieszę się z tego.

Zapodziać się we własnej dupie nie byłoby fajnie, jak sądzę. A dobre rozdwojenie jaźni nie jest złe. Polecam każdemu.