Przejdź do głównej zawartości

Noodle w parlamencie!

No właśnie, jak łatwo dać się zwieść pozorom. Eksploracja terenu ujawniła oczywistą prawdę - że sernik wiedeński ma tyle wspólnego z Wiedniem, co fasolka po bretońsku z Bretonią, pierogi ruskie z Rosją i kawa po turecku z Turcją.

Żeby jednak nie było płaczu - owszem, strudel pozostaje strudlem i można nawet ze spokojem sumienia mianować go apfelstrudlem lub topflstrudlem.
Inne słówka warte zapamiętania - ułatwiające przeżycie w Wiedniu to:
Radler,
Funny Noodle,
Stiegl,
Sangria Don Simon.

Dla dociekliwych dodam, że:
tylko jedno z powyższych sformułowań nie oznacza alkoholu,
tylko dwa z powyższych sformułowań rodowodowo związane są z Vienną.

Funny Noodle odwiedzają parlament!