Przejdź do głównej zawartości

Przyznaję się

No dobra, słuchajcie - przyznaję się... To przeze mnie zima w tym roku wygląda tak, jak wygląda i nie ma śniegu.
Wszystko zaczęło się jakiś miesiąc temu gdy oglądałam zdjęcia ze Świąt jakie spędzaliśmy dwa lata temu:


Powiedziałam wtedy wiele bolesnych słów na temat zimowej pogody w Polsce. "Ktoś tam - na górze" musiał to usłyszeć i stało się.

Przyjmuję na siebie pełną odpowiedzialność.