Dwie nowinki.
Po pierwsze, wczoraj odesłałam "Bliżej - Dalej" po wglądzie do korekty redakcyjnej, co oznacza, że data premiery NAPRAWDĘ zbliża się wielkimi krokami (swoją drogą, kto wie, czy tytuł powieści i historia, którą opisuje nie ma przypadkiem wpływu na proces wydawniczy, przez który przechodzi - bliżej... dalej... bliżej... dalej... i tak dalej...).
Po drugie - dziś miałam przyjemność ustalić ostatecznie co i jak z paniami Anią oraz Alicją z bibliotek gdańskich, w których od 24 kwietnia ruszamy z warsztatami "Jak usłyszeć pomysł, jak napisać obraz?" w ramach Bibliocampu. Kto przyjdzie, ten przekona się, że sztuka, a już zwłaszcza literatura nie musi dzielić się na czarną lub białą, ślepą lub głuchą, wysoką lub niską. Poznamy wiele form pośrednich - jeśli tylko "warsztatowicze" zechcą wejść ze mną w kolejną udaną kooperację:)
Dla uatrakcyjnienia nowinek: portretowe zdjęcie-miniaturka z naszą nową koleżanką - Świnią, która od dziś staje się dla mnie oficjalną maskotką działań twórczych. Kto nie wie dlaczego, może chwilę podumać lub po prostu zapytać Świnię o opinię.
Po pierwsze, wczoraj odesłałam "Bliżej - Dalej" po wglądzie do korekty redakcyjnej, co oznacza, że data premiery NAPRAWDĘ zbliża się wielkimi krokami (swoją drogą, kto wie, czy tytuł powieści i historia, którą opisuje nie ma przypadkiem wpływu na proces wydawniczy, przez który przechodzi - bliżej... dalej... bliżej... dalej... i tak dalej...).
Po drugie - dziś miałam przyjemność ustalić ostatecznie co i jak z paniami Anią oraz Alicją z bibliotek gdańskich, w których od 24 kwietnia ruszamy z warsztatami "Jak usłyszeć pomysł, jak napisać obraz?" w ramach Bibliocampu. Kto przyjdzie, ten przekona się, że sztuka, a już zwłaszcza literatura nie musi dzielić się na czarną lub białą, ślepą lub głuchą, wysoką lub niską. Poznamy wiele form pośrednich - jeśli tylko "warsztatowicze" zechcą wejść ze mną w kolejną udaną kooperację:)
Dla uatrakcyjnienia nowinek: portretowe zdjęcie-miniaturka z naszą nową koleżanką - Świnią, która od dziś staje się dla mnie oficjalną maskotką działań twórczych. Kto nie wie dlaczego, może chwilę podumać lub po prostu zapytać Świnię o opinię.
