Miałam dziś dużo napisać.
O Targach Książki w Krakowie.
O wspaniałych spotkaniach.
O coponiedziałkowych warsztatach kreatywnego pisania.
O zabieganych dniach i pełnych pisania nocach.
Ale powiem tylko tyle:
sterty naczyń - się piętrzą,
kłęby kurzy w kątach - rosną,
pościele - rozgrzebane,
rośliny - zasuszone,
maszyna do pisania - wyciągnięta na honorowe miejsce,
najnowsza powieść - się zaczyna kształtować.
A fotki z targów jak ktoś chce to uprzejmie odsyłam tutaj:
O Targach Książki w Krakowie.
O wspaniałych spotkaniach.
O coponiedziałkowych warsztatach kreatywnego pisania.
O zabieganych dniach i pełnych pisania nocach.
Ale powiem tylko tyle:
sterty naczyń - się piętrzą,
kłęby kurzy w kątach - rosną,
pościele - rozgrzebane,
rośliny - zasuszone,
maszyna do pisania - wyciągnięta na honorowe miejsce,
najnowsza powieść - się zaczyna kształtować.
A fotki z targów jak ktoś chce to uprzejmie odsyłam tutaj:
Klik! |