Przejdź do głównej zawartości
Premiera "Dwóch żyć Kiki Kain" zbliża się wielkimi krokami...:) Nie dalej jak wczoraj miałam przyjemność oglądać pierwsze projekty okładki. Pokazać żadnego z projektów jeszcze niestety nie mogę, ale powiem, że wyglądają zacnie! :)

Tyle jeśli chodzi o Kikę. Tymczasem obecnie moją wyobraźnię kompletnie zdominowała historia wspaniałej Ukochanej. Pani Drugiej Strony z powstającej właśnie "Spowiedzi Pisarek". To ciekawe, bo po raz pierwszy pisząc jakąś historię czuję, że naprawdę kogoś ratuję. Nie tylko wnikam w przepastne "ja" własnego bohatera, ale przede wszystkim - odgrzebuję i wykopuję z piachów niepamięci kogoś, na kim bardzo mi zaczęło zależeć.

I tak trwają teraz obie:
Kordula wraz ze swoją historią, która dojrzewa i leżakuje w wekach mojej słoniowej pamięci
oraz Pani Drugiej Strony, której imienia bronię, za którą się wstawię i której oblicze ukażę nareszcie w prawdziwym świetle po tylu latach...

Tylu latach... 
W Spowiedzi Pisarek.