Jesteście ciekawi, o czym jest najnowsza książka, którą ukończyłam jakiś czas temu? Wciąż jeszcze występuje pod postacią maszynopisu, ale już teraz mogę zdradzić Wam kilka ciekawostek na jej temat...
![]() |
Grafika autorstwa Magdaleny Rodasik |
Ciekawostka numer 1: planowany tytuł powieści to "Dwadzieścia siedem snów".
Ciekawostka numer 2: powieść powstała w niesamowity sposób: część historii została przeze mnie świadomie zaplanowana na jawie, ale najważniejsze jej elementy, w tym wyjaśnienia tajemnic, ważne zwroty akcji oraz pewne dodatkowe aspekty, które czynią tę książkę niepowtarzalną pojawiły się w mojej głowie... we śnie. Po prostu - pewnego wieczoru położyłam się spać zupełnie nieświadoma tego, że rankiem wstanę z łóżka z gotową, zamkniętą i dopracowaną fabułą. Tamtego ranka siadłam do klawiatury z wypiekami na twarzy i modliłam się tylko o to, by świat jawy nie zamazał tego, co powstało we śnie.
Ciekawostka numer 3: powieść "Dwadzieścia siedem snów" jest najdłuższą napisaną przeze mnie dotychczas książką. Przebija nawet dotychczasowego rekordzistę, czyli "Bliżej Dalej".
Ciekawostka numer 4: historia ta spisywana była przeze mnie w trzech miejscach: w Gdańsku, w Smołdzińskim Lesie oraz w Słupsku.
Ciekawostka numer 5: jest to najbardziej autobiograficzna ze wszystkich napisanych przeze mnie dotychczas powieści. Powiem więcej: jest to pierwsza z moich książek, w której można w znacznym stopniu utożsamić główną bohaterkę z postacią pisarki :)
Ciekawostka numer 6: powieść "Dwadzieścia siedem snów" powstawała na przestrzeni dwóch lat: pierwsza część pisana była zimą i wiosną roku 2014, zaś druga część: wiosną i latem roku 2015.
Mam nadzieję, że zaintrygowałam Was tą pozycją. A może jesteście ciekawi, o czym w ogóle opowiada ta książka? O tym napiszę w kolejnym wpisie, a dziś niech Wam wystarczy informacja, że przepiękna grafika (widoczna u góry strony) wykonana przez uzdolnioną Magdalenę Rodasik bardzo, ale to bardzo pasuje do treści książki.