Przejdź do głównej zawartości

Złość

Przeczytałam ostatnio ciekawy artykuł o tym, jak powinno się radzić sobie ze złością swojego dziecka. Bo faktycznie - złość to takie "złe" uczucie - wstydliwe, chce się za nie ganić i nomen omen - złościć się na kogoś za to, że je odczuwa.

I zadaję sobie takie pytanie: czy my - dorośli aby na pewno potrafimy sobie radzić z naszą złością? Czy na tyle, by uczyć dzieci, jak one powinny z nią postępować?

Rozglądam się po nas i myślę, że nadal jesteśmy źli, że nas wygnano z Edenu. Nadal. I nadal nie potrafimy tego przeboleć.