Kochani!
Czas rozwikłać pierwsze wątpliwości związane z naszym konkursem. Dotychczas dotarły do mnie dwie PRAWIDŁOWE odpowiedzi na pierwsze pytanie. Odpowiedź na drugie z nich pozostaje w zasięgu ręki, ale wciąż jeszcze nie jest do końca poprawna :).
A zatem... gdzie w końcu rozgrywa się akcja tego opowiadania? Na pytanie to pięknie odpowiedziała Magda, więc ją zacytuję:
"Czytając opowiadanie początkowo można odnieść wrażenie, że akcja ma miejsce w szkole. Ale w której szkole uczniami są kaszubskie duchy? Główny bohater obserwując zdarzenia, które mają miejsce oraz dokonując analizy zdarzeń, które powracały w jego pamięci dochodzi do wniosków następujących: prawdopodobnie nie jest już uczniem, a szkoła, która momentami wzbudza u niego lęk nie jest szkołą. Nasz bohater uświadamia sobie, że prawdopodobnie trafił do piekła, gdzie być może czeka go kąpiel w smole."
Zgadza się! Kochani, bohater uświadamia sobie, że coś w tej szkole nie gra - niby taka sama, jaką pamięta, a jednak inna. Nie może wstać z miejsca; nie może opuścić klasy. A gwoździem do trumny okazuje się być jego odkrycie, które dokonuje się w ostatnich zdaniach opowiadania. Dostrzega nauczycielkę, która przez cały ten czas nie odwraca się do nich twarzą. Nagle zaczyna rozumieć - że to nie jest nauczycielka, lecz "nauczyciel". W dłoniach dzierży drąg, którym miesza w wielkim, ołowianym kotle. Zapewne kocioł ten wypełniony jest po brzegi smołą, bo tak przecież - zgodnie z wieloma wierzeniami ludowymi wyglądać miało piekło.
Te dwie poprawne odpowiedzi, które dotarły na mojego maila w sprawie pierwszego pytania oczywiście uznaję i skontaktuję się z ich autorami mailowo (książki już na nich czekają :).
Wciąż jeszcze macie szansę udzielić odpowiedzi na drugie z zadanych pytań, co oznacza, że konkurs trwa nadal i wciąż możecie wygrać książkę :).
Zatem teraz skupmy się na drugim pytaniu. Wiemy już, że bohaterowie przebywają w piekle. Ale dlaczego? Co się pomiędzy nimi wydarzyło? Co tam zaszło? Za co są w piekle?
Odpowiedzi na powyższe pytania znajdziecie również w treści opowiadania. Jeśli nie boicie się zdradzić ze swoją "tajemną wiedzą", możecie zamieścić odpowiedzi na powyższe pytanie pod tym postem. Jeśli zaś obawiacie się ujawnić swój pomysł, w komentarzu napiszcie tylko: "odpowiedź wysłana na maila". A następnie... wyślijcie ją na mojego maila :) Znajduje się on w podstronie "o mnie", ale na wszelki wypadek zamieszczam go również tutaj:
mail.trzeciak@gmail.com
(Przypomnę, że całe opowiadanie publikowane jest w poście z 13 lutego b.r.)
