Przejdź do głównej zawartości

Wyjechać - wrócić

Dobrze jest wyjechać od czasu do czasu... Albo raczej w moim przypadku - od czasu do czasu wrócić.

Czy takie "włóczykijstwo" ma się we krwi i jest to cecha wrodzona, czy człowiek się tego uczy? Pamiętam jeszcze z czasów dzieciństwa swoje sny o ucieczkach, podróżach, o wiecznym byciu-gdzie-mnie-nie-ma.




W czasach szkoły średniej założyłyśmy z moją największą psiapsiółą fikcyjny Dziennik Podróży, w którym opisywałyśmy naszą długą i pełną przygód podróż. Raz ona pisała, raz ja. W ten sposób każda z nas miała jakiś wpływ na to, co się dzieje w czasie wyprawy, ale też było miejsce na element zaskoczenia. Marzy mi się odnalezienie tych zeszytów. Może to pora by odwiedzić garaż babci, w którym spoczywa kilka kartonów mojego minionego życia :)