Wakacje ruszyły już pełną parą. Według mnie - zarówno dla dziecka, jak i dla dorosłego nie ma latem nic lepszego niż wyjazd nad jezioro / nad morze / w góry / na biwak / na obóz (niewłaściwe skreślić). Jednak część dzieciaków zostaje w domu - a to czeka na urlop rodziców, a to z jakichś przyczyn nie bardzo ma możliwość wyjechania.
W takich sytuacjach do dzieci łatwo zakrada się nuda, która może prowadzić do różnych, niemądrych pomysłów :). Dlatego świetnym pomysłem jest zagospodarowanie im czasu w twórczy sposób. Idealnym sposobem jest zachęcenie dziecka do eksperymentowania "jak prawdziwy naukowiec". Taki właśnie cel przyświecał mi, gdy pisałam swoją "Zoologię" w serii "Laboratorium w szufladzie". Znalazła się ona wśród propozycji Mądrych Książek na wakacje (szczegóły po kliknięciu w obrazek).
Jeśli macie w domu jakiegokolwiek zwierzaka (od psa czy kota, przez rybki, królika, żółwia, aż po kury i konia), w książce znajdzie się propozycja ciekawego doświadczenia, jakie możecie z nim przeprowadzić. Od razu powiem, że nie są to żadne podejrzane eksperymenty, w czasie których zwierzę będzie tylko odliczało czas do końca. Wszystkie doświadczenia są całkowicie niegroźne i polegają na przykład na obserwowaniu pupila i liczenia liczby jego oddechów, albo na sprawdzaniu, czy jest "prawołapy czy lewołapy".
Więcej na ten temat możecie posłuchać w audycji radiowej, w której udzielałam wywiadu Oli i Piotrowi Stanisławskim w radio TOK FM:
Ale co, jeśli Wasze dzieci nie mają w domu żadnego zwierzęcia? Dla nich też znajdzie się mnóstwo ciekawych doświadczeń. Polegających na przykład na sprawdzaniu, czy owady, które latają nad łąką (albo trawnikiem) mają swój ulubiony kolor, czy mrówki wolą cukier czy słodzik itp.
Książka została pomyślana w taki sposób, by pobudzać ciekawość i nie dopuszczać do nudy - szczególnie w długie, letnie dni, w których życie dookoła nas aż prosi się o obserwowanie i badanie. :)
