Przejdź do głównej zawartości

Tęsknię za Tobą

Ja się próbuję oszukiwać. Że nie tęsknię. Że przecież ludziki z kasztanów, płonące kolory liści, kojący zapach mokrej ziemi.



Ale i tak tęsknię za Tobą, lato.

Nawet nie, że ciepło.


Ale że jasno.

Że z domu na podwórko to tylko buty wkładam, a nie ludzkie burrito z wełnianych otulin.

Że po pracy, po przedszkolu to jeszcze wszystko można, wszędzie można. A jak człowiek przysiądzie na ławce z gazetką, to nie przymarznie do desek.

O seksie się pisało. I to w kosmosie. Bo tak to już latem jest.





Ale w tym moim oszustwie staram się być skuteczna. W końcu co roku to robię. I lecą świeczki, szelesty książek i prasy papierowej. Bo jakoś tam trzeba.


Recenzje przynajmniej nadrobię.

Tutaj ostatnie (recenzja po kliknięciu  obrazek):